poniedziałek, 19 sierpnia 2013

W chmurach

Połonina Caryńska, wersja W chmurach. Będzie jeszcze wersja We mgle, ale to ciut później, bardziej rodzinnie i ze stosownym opisem. Wrzucam czym prędzej, bo jak znam życie nim się spostrzegę miną wakacje i wszystko się zdezaktualizuje.



10 komentarzy:

  1. Pięknie :) Czekam zatem na "we mgle".
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko spłynie na mnie wena i godzinka wolnego czasu :)

      Usuń
  2. Widzę, że trafił się ładny, letni dzień. I do tego na zdjęciach nie widać ani jednego człowieka - czy to możliwe? :))
    Osobiście Bieszczady widziałam tylko jesienią - a poczuć ciepły wiaterek na połoninach też musi mieć swój urok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie było aż tak ciepło jak się wydaje na fotkach, a tajemnica bezludnej połoniny wyjaśni się wraz z wpisem "Caryńska we mgle...".

      Co do wiaterku, to był aż tak ciepły, że w pewnej chwili, zmarznięci zastanawialiśmy się czy nie wracać na parking - pierwszy raz w dziejach naszych górskich wypadów z dzieciakami a chodzimy z nimi już sześć lat.

      Ale zaryzykowaliśmy. Warto było.

      Usuń
  3. uwielbiam obie połoniny, zresztą całe Bieszczady :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Wetlińskiej też będą zdjęcia :) A Bieszczady piękne, choć nieco przereklamowane moim zdaniem - i nie chodzi mi o same góry, raczej o to co dookoła.

      Usuń
  4. ten szeroki kąt robi robote :)

    OdpowiedzUsuń