czwartek, 3 stycznia 2013

Dwa tysiące trzynasty

Od wczoraj zastanawiam się jaki by tu noworoczny wpis wrzucić? Najlepsze byłyby zdjęcia z sylwestra, nie za bardzo jednak nadają się do publikacji, nawet na blogu. Postanowiłem zatem pójść na łatwiznę i umieścić kilka zdjęć z ostatnich wakacji, a wszystkim, którzy zastanawiają się, cóż wspólnego mają one z nowym rokiem, spieszę wyjaśnić:

Po pierwsze, primo - Strumień. 
Będący symbolem boleśnie upływającego czasu. Oczywiście, dla mężczyzn nieco mniej dotkliwie, powszechnie wiadomo bowiem, że wraz z każdym nowym rokiem, Kobieta jest o rok starsza, a Mężczyzna - o rok mądrzejszy.

Po drugie, primo - Kolor Zielony.
Będący symbolem nadziei. Nadziei na to, że dwa tysiące trzynasty będzie lepszy od poprzedniego i gorszy od następnego roku.

i Po trzecie, primo ultimo - Wakacje.
Będące symbolem niczym nie skrępowanej radości, której wypada życzyć Wszystkim!

Ot! Cały dwa tysiące trzynasty w trzech, jakże wyszukanych metaforach :)

Sztuczny przełom rzeki Bile Labe - Czechy.
... w nieco szerszej perspektywie.
... i dla tych, którzy lubią pionowe kadry.

1 komentarz: