niedziela, 19 lipca 2015

Andalucía

W jedną stronę wzdłuż wybrzeża, kierując się zapachem morza i intensywną wonią historii regionu, okraszoną na dodatek sporą domieszką polskich akcentów. W drogę powrotną wprost w interior, serpentynami wijącymi się wokół górskich pueblo blancos otoczonych bezludnym - wydawać by się mogło - terytorium. Taka jest Andaluzja.
De la Cabra Montes
Gdzieś na trasie między Tarifą a Kadyksem
Widok z Castillo de Gibralfaro na Malagę
Widok ze skały Gibraltarskiej na na zatokę.

4 komentarze:

  1. Świetne, brakuje mi tylko dłuższej opowieści.
    Pierwsza fotka rewelacja.
    Pozdrawiamy z nad Bałtyku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dłuższe opowieści będą przy okazji wrzutu fotek z poszczególnych miejscowości, które odwiedziliśmy. Te cztery to mam nadzieję tylko takie preludium do całej reszty.

      Usuń
  2. Ehh... mniej lubię takie spalone słońcem góry. Uprzedzenie takie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Po obejrzeniu fotek i filmu zaczęłam sie rozglądać nad wycieczka po Andaluzji :)

    OdpowiedzUsuń